43-latek z powiatu oleskiego prowadził dostawczaka z prawie 4 promilami alkoholu. Grozi mu do 2 lat więzienia.
W ostatnią sobotę grudnia (30.12), śledzący swoje rejony dzielnicowi z Praszki natknęli się na nietypową sytuację. W centrum Gorzowa Śląskiego około godziny 11:00 zauważyli i postanowili dokonać kontroli drogowej dostawczego renaulta, którego styl jazdy wydał im się nieodpowiedni.
Gdy otworzyli drzwi pojazdu, natychmiast zrozumieli, że ich podejrzenia były uzasadnione. Za kierownicą siedział 43-letni mieszkaniec powiatu oleskiego, który był w stanie kompletnie nietrzeźwym. Prowadzony przez nich test alkoholowy wykazał, że mężczyzna miał prawie 4 promile alkoholu we krwi. Wobec takiej sytuacji, funkcjonariusze natychmiastowo uniemożliwili mu dalszą jazdę i skonfiskowali prawo jazdy.
Teraz mężczyzna będzie musiał stanąć przed sądem. Oprócz straty prawa jazdy i zapłacenia wysokiej grzywny, grozi mu karą do dwóch lat pozbawienia wolności.
Jest to przerażające przypomnienie, jak niebezpieczne może być prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. Alkohol powoduje rozproszenie uwagi, opóźnienia w reakcjach, problemy z oceną odległości i brawurę. Ponadto, koordynacja ruchowa jest zaburzona, zdolność do szybkiego podejmowania decyzji jest upośledzona, a postrzeganie rzeczywistości jest zmienione, co często prowadzi do podwójnego widzenia.
Nie należy ryzykować swojego życia ani życia innych, prowadząc pojazd po spożyciu alkoholu. Konsekwencje takiego działania ponoszą nie tylko pijani kierowcy, ale także ich pasażerowie i inni uczestnicy ruchu drogowego. Wypadki spowodowane przez pijanych kierowców często mają tragiczne skutki i cierpią niewinni ludzie.