Bartłomiej M. – aktor i polityk z Opolszczyzny skazany na 5 lat za gwałt na nieletniej
Bartłomiej M., znany w mediach jako aktor pochodzący z regionu opolskiego, otrzymał w tym tygodniu finalny wyrok sądu. Decyzja zapadła w Sądzie Okręgowym w Warszawie, który nakazał Bartłomiejowi M. odbycie kary pięciu lat pozbawienia wolności za przestępstwo gwałtu na 16-letniej dziewczynie.
Do incydentu doszło podczas spotkania Bartłomieja M. z jego młodą ofiarą, któremu towarzyszyła sesja zdjęciowa zainicjowana przez oskarżonego. W trakcie sesji fotograficznej aktor podawał nastolatce alkohol. Po spożyciu pewnej ilości alkoholu dziewczyna straciła świadomość, co skazany wykorzystał do popełnienia gwałtu.
Mimo oskarżeń, Bartłomiej M. od początku utrzymuje, że zbliżenie było dobrowolne, a nastolatka rzekomo sama nalegała na intymność.
Sytuacja dotycząca aktora i polityka z Opolszczyzny narastała od 2020 roku, kiedy to Sąd pierwszej instancji wymierzył Bartłomiejowi M. karę 2 lat i 11 miesięcy więzienia oraz grzywnę w wysokości 10.000 zł na rzecz ofiary. Po dwóch latach, aktor został uniewinniony po złożeniu odwołania od wyroku.
Po uniewinnieniu Bartłomieja M., prawnik reprezentujący rodzinę ofiary ponownie wszczął działania prawne, wnioskuje o rewizję wyroku. Sąd Najwyższy przystał na skargę kasacyjną, zwracając uwagę na poważne błędy podczas procesu, takie jak pominięcie pewnych dowodów.
Mimo zakończenia sprawy przeciwko Bartłomiejowi M., jego wyrok może jeszcze ulec zaostrzeniu. Według informacji uzyskanych przez Radio ZET z relacji sądowych, aktor i polityk z Opolszczyzny może stanąć przed sądem za kolejne gwałty. Liczba potencjalnych ofiar Bartłomieja M. może przekroczyć dziesięć, a niektóre z nich mogły mieć nawet tylko 14 lat.
Bartłomiej M. jest znany z epizodycznych ról w filmach Partyka Vegi, „Ojcu Mateuszu”, „Świecie Według Kiepskich” i innych. Był również twarzą anglojęzycznego kanału Telewizji Polskiej. Jego działalność polityczna rozpoczęła się w Platformie Obywatelskiej, ale w latach 2011 i 2015 bezskutecznie starał się o mandat poselski z ramienia PiS.