Pracownica firmy rozpoznała pijanego kierowcę tira. Grozi mu do 3 lat więzienia
Pracownica jednej z firm, do której na załadunek przybył tir, wyczuła wyraźną woń alkoholu emanującą od kierującego 40-tonowym pojazdem. Natychmiast powiadomiła o tym Policję. Okazało się, że mężczyzna, pomimo popijania alkoholem dzień wcześniej, postanowił następnego dnia rano usiąść za kierownicą i podjąć pracę. Policjanci natychmiast zareagowali, odbierając 41-letniemu mężczyźnie prawo jazdy. Teraz grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
13 września, piątek, około godziny 8 rano dyżurny oficer Policji w Strzelcach Opolskich otrzymał informację o możliwości jazdy pod wpływem alkoholu przez kierującego tirą. Sygnał wysłała pracownica firmy, która odebrała od niego dokumenty przewozowe i poczuła intensywną woń alkoholu. Ochrona obiektu skontaktowała się z Policją.
Kierujący pojazdem 41-latek przyznał policjantom, że dzień wcześniej spożywał alkohol podczas postoju na sąsiednim parkingu. Rano jednak, bez zastanowienia, ruszył do firmy na załadunek towaru. Funkcjonariusze przeprowadzili test alkomatem, który wykazał obecność ponad 2 promili alkoholu w organizmie mężczyzny.
Policja zatrzymała prawo jazdy nietrzeźwemu kierowcy. Teraz 41-latek za swoje lekkomyślne i nieodpowiedzialne działanie będzie musiał odpowiedzieć przed Sądem. Kierowca tira może oczekiwać surowej kary, która obejmuje sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, wysoką grzywnę oraz nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Apelujemy do wszystkich kierowców, by nie podejmowali ryzyka jazdy „po kieliszku”. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z potencjalnego zagrożenia dla swojego zdrowia lub życia oraz dla innych uczestników ruchu drogowego. Apelujemy również do świadków takich zdarzeń o niezwłoczną reakcję i powiadomienie służb numerem alarmowym 112. Nietrzeźwi za kierownicą to poważne zagrożenie, które nie powinno być tolerowane.