Sejmik odrzucił wniosek ARiMR o zwolnienie radnej PiS Anny Gęsiarz

W opolskim sejmiku wojewódzkim zdecydowano o nieudzieleniu zgody na zwolnienie Anny Gęsiarz, radnej z ramienia PiS, pełniącej również funkcję w namysłowskim oddziale ARiMR. Na 28 oddanych głosów, zdecydowana większość radnych sprzeciwiła się wnioskowi o jej zwolnienie, przy czym jedna osoba wstrzymała się od głosu.
Przyczyny złożenia wniosku
Wniosek o zwolnienie radnej Gęsiarz został wniesiony przez tymczasowego dyrektora opolskiego oddziału ARiMR z uwagi na częste nieobecności w pracy, które rzekomo nie były związane z pełnieniem funkcji radnej. Zdaniem dyrektora, sytuacja ta wpływała negatywnie na organizację pracy biura powiatowego.
Perspektywa marszałka regionu
Marszałek regionu, Szymon Ogłaza, skomentował, że po zapoznaniu się z dodatkowymi wyjaśnieniami ze strony agencji, uznał je za niewystarczające. Podkreślił, że Anna Gęsiarz, mimo iż nie piastuje wysokiego stanowiska kierowniczego, wypełnia swoje obowiązki bez większych zastrzeżeń. W związku z tym, Ogłaza postanowił zagłosować przeciwko wnioskowi o jej zwolnienie.
Polityczne tło decyzji
Przewodnicząca klubu PiS w sejmiku, Martyna Nakonieczny, określiła wniosek jako motywowany politycznie, zarzucając marszałkowi regionu działanie w ramach politycznej zemsty. Nakonieczny wyraziła obawy, że podobne wnioski mogą się pojawić częściej, podkreślając, że radna Gęsiarz była pracownikiem ARiMR przez ponad 21 lat.
Podziękowania od Anny Gęsiarz
Radna Anna Gęsiarz w rozmowie z lokalnymi mediami podziękowała radnym za głosowanie ponad podziałami politycznymi. Wyraziła zadowolenie z faktu, że jej argumenty zostały uwzględnione, podkreślając swoje wieloletnie doświadczenie i regularne uznawanie jej pracy przez pracodawcę.
Brak komentarza ze strony agencji
Zapytany o stanowisko w tej sprawie, Adam Warzecha, pełniący obowiązki dyrektora opolskiego ARiMR, odmówił komentarza, zaznaczając, że agencja nie wypowiada się na temat kwestii dotyczących pracowników.
Miejscowość: Opole i powiat opolski