Sprawa azylu dla byłego wiceministra sprawiedliwości Marcin Romanowskiego wciąż otwarta – zapowiedź kontynuacji działań

Sprawa azylu dla byłego wiceministra sprawiedliwości Marcin Romanowskiego wciąż otwarta – zapowiedź kontynuacji działań

Podczas konferencji prasowej odbywającej się w Ministerstwie Sprawiedliwości, naszym uszom nie umknął wyraźny przekaz o dalszym postępowaniu w sprawie byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego, którym obarczono 11 zarzutów przestępstw związanych z niewłaściwym gospodarowaniem funduszami pochodzącymi z Funduszu Sprawiedliwości. Mimo iż Romanowski uzyskał azyl polityczny na Węgrzech, Adam Bodnar – Minister Sprawiedliwości oraz Dariusz Korneluk – Prokurator Krajowy, zapewniają o nieustającym śledztwie i konieczności odpowiedzialności karnej dla podejrzanego.

Zgodnie z informacjami podanymi przez ministra Bodnara, Polska jest zdeterminowana do podjęcia wszelkich niezbędnych kroków w celu przywrócenia Romanowskiego na terytorium kraju, aby ten mógł ponieść konsekwencje swoich czynów. Minister zdecydowanie podkreślił, że nie ma mowy o tolerowaniu unikania odpowiedzialności przez osoby podejrzane o popełnienie poważnych przestępstw.

Prokurator Krajowy Dariusz Korneluk nie wyklucza możliwości postawienia Romanowskiemu dodatkowych zarzutów dotyczących siedmiu innych przestępstw o charakterze kryminalnym. To wiązałoby się z koniecznością uchylenia kolejnego immunitetu.

Przytoczmy, że to Romanowski, jako wiceminister sprawiedliwości, odpowiadał za rozdysponowanie środków z Funduszu Sprawiedliwości, które miały na celu wsparcie ofiar przestępstw i ich bliskich. W wyniku śledztwa ustalono, że fundusze te zostały przekazane niezgodnie z prawem. Do chwili obecnej, aż 23 osoby usłyszały zarzuty w tej sprawie, w tym liczni politycy.

Ministerstwo Sprawiedliwości informuje o planach zaangażowania Unii Europejskiej oraz Rady Europy w działania mające na celu przywrócenie Romanowskiego do Polski. Prokuratura podkreśla, że azyl na Węgrzech nie kończy sprawy i że polskie organy ścigania nie ustąpią w swoim dążeniu do prawdy.

Minister Bodnar zwraca uwagę na większy kontekst całej sytuacji, który rodzi napięcia między Węgrami a Unią Europejską. „Nie przypuszczaliśmy, że osoba obarczona tak poważnymi zarzutami zdecyduje uciec na Węgry, by uniknąć odpowiedzialności” – zauważył.