Szantażysta z Opola sparaliżował lotnisko i żądał milionów w bitcoinach

Funkcjonariusze z Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości w Opolu dokonali zatrzymania 50-letniego mężczyzny podejrzanego o szereg przestępstw związanych z cyberprzestępczością, w tym wywoływanie fałszywych alarmów bombowych oraz wymuszenia rozbójnicze.
Groźby i wymuszenia wobec przedsiębiorstw
Opolanin szantażował polskie przedsiębiorstwa, domagając się okupu w kryptowalutach. Jego działania mogły przynieść straty finansowe przekraczające kilkanaście milionów złotych. Mężczyzna żądał, aby na wskazany przez niego portfel bitcoinowy przelano równowartość kilku milionów złotych. W przeciwnym razie groził detonacją materiałów wybuchowych oraz celowym zatruciem produktów spożywczych.
Następstwa gróźb
Jego działania miały wpływ na funkcjonowanie wielu zakładów produkcyjnych oraz na życie setek pracowników, którzy zostali zmuszeni do ewakuacji. Groźby dotknęły także jedno z polskich lotnisk oraz park rozrywki, zakłócając ich normalne funkcjonowanie i powodując dodatkowe straty.
Śledztwo i identyfikacja sprawcy
Cyberpolicjanci z Opola, pomimo trudności związanych z anonimowością sprawcy, sukcesywnie zdobywali informacje na temat jego tożsamości i miejsca pobytu. Pomocne okazały się zaawansowane techniki śledcze oraz analiza korespondencji mailowej. Udało się ustalić, że mężczyzna pochodzi z Opolszczyzny i posiada niebezpieczne materiały wybuchowe.
Zatrzymanie i przeszukanie
Podczas zatrzymania, które miało miejsce na zalesionym obszarze Opolszczyzny, policjanci odkryli w samochodzie podejrzanego niebezpieczne przedmioty, takie jak noże, pałka teleskopowa, kij baseballowy oraz paralizator. Przeszukanie jego mieszkania ujawniło jeszcze więcej niebezpiecznych narzędzi, w tym broń pneumatyczną i sprzęt do obsługi kryptowalut.
Konsekwencje prawne
Straty finansowe poniesione przez pokrzywdzone firmy oszacowano na kilkanaście milionów złotych. 50-latek usłyszał zarzuty wymuszenia rozbójniczego oraz fałszywego zawiadomienia o zagrożeniu dla zdrowia lub życia wielu osób. Za te przestępstwa grozi mu kara pozbawienia wolności do 15 lat. Obecnie przebywa w areszcie tymczasowym.