Zatrzymany sprawca brutalnego rozboju w Ozimku czeka na proces

Pod koniec czerwca 2025 roku w Ozimku doszło do incydentu, który zwrócił uwagę lokalnych władz i społeczności. Młody mieszkaniec powiatu strzeleckiego został oskarżony o rozbój na ulicy Kałuży. Śledztwo dotyczące tego wydarzenia trwało około dwóch miesięcy i było prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Opolu.
Okoliczności zdarzenia
W dniu 23 czerwca 2025 roku, 22-letni Łukasz W. spędzał czas na spotkaniu towarzyskim, gdzie spożywał alkohol. Po pewnym czasie opuścił mieszkanie, będąc pod wpływem alkoholu. Około godziny 21 natknął się na Jana Z. na ulicy Kałuży. Jak wynika z zebranego materiału dowodowego, Łukasz W. zażądał od niego telefonu komórkowego, a następnie przewrócił go i kopnął, aby zdobyć urządzenie. Po odebraniu smartfona marki Samsung, którego wartość szacuje się na około 500 zł, Łukasz W. próbował uzyskać kod dostępu oraz hasło do poczty ofiary.
Świadkowie i interwencja
Całe zajście nie umknęło uwadze przejeżdżających tamtędy kobiet, które postanowiły zareagować i pomóc poszkodowanemu. Ich interwencja spowodowała, że napastnik zdecydował się na ucieczkę, jednak w trakcie tej chaotycznej akcji zgubił telefon Jana Z.
Konsekwencje dla pokrzywdzonego
W wyniku brutalnego ataku, Jan Z. doznał poważnych obrażeń ciała, w tym złamania fragmentu kręgu, rany przy łuku brwiowym, oraz licznych stłuczeń i otarć naskórka. Te obrażenia wymagają długotrwałego leczenia i rehabilitacji.
Postępowanie prawne
Łukasz W. szybko został zidentyfikowany i zatrzymany przez policję jeszcze tego samego dnia. W Prokuraturze Rejonowej w Opolu przedstawiono mu zarzut rozboju. Ze względu na publiczny charakter zdarzenia oraz bezpodstawne pobicie, zakwalifikowano czyn jako chuligański, co znacząco wpływa na wymiar kary.
Przyznanie się do winy
Podczas przesłuchania Łukasz W. przyznał się do popełnionego przestępstwa, lecz tłumaczył swoje działania niepamięcią wynikającą z nadmiernego spożycia alkoholu. Mimo to, fakt ten nie zmienia ciężaru zarzutów postawionych przez prokuraturę.
Oczekiwanie na proces
Aktualnie Łukasz W. przebywa w areszcie tymczasowym, gdzie oczekuje na proces sądowy. Środek ten zastosowano ze względu na powagę zarzutów oraz ryzyko ponownego popełnienia przestępstwa. Sprawa zostanie rozpoznana przez Sąd Rejonowy w Opolu, a młodemu mężczyźnie grozi od 3 do 12 lat pozbawienia wolności.