Agresywny nietrzeźwy mężczyzna zaatakował na boisku, obezwładnił go policjant-trener

Agresywny nietrzeźwy mężczyzna zaatakował na boisku, obezwładnił go policjant-trener

13 listopada 2025 roku, około godziny 18:30, na jednym z boisk piłkarskich przy ulicy Bohaterów Warszawy w Głuchołazach doszło do niebezpiecznego incydentu. Miejscowi funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który miał grozić uczestnikom treningu dziecięcego, wymachując przy tym drewnianym kijem. Na miejscu sytuacja była napięta, lecz dzięki szybkiej reakcji obecnych osób udało się uniknąć tragedii.

Interwencja na boisku

Do zdarzenia doszło, gdy uczestnicy i trenerzy prowadzili regularne zajęcia sportowe. Trener, który na co dzień pełni obowiązki policjanta w Głuchołazach, niezwłocznie zareagował na niebezpieczeństwo. Wspólnie z jednym z pracowników obiektu sportowego, jeszcze przed przybyciem patrolu policji, obezwładnił agresywnego mężczyznę. Dzięki ich zdecydowanemu działaniu, sytuacja została szybko opanowana.

Agresor i jego zachowanie

48-letni mieszkaniec powiatu rybnickiego nie tylko kierował groźby wobec dzieci, lecz również używał wulgarnych słów w stronę przechodniów. Jego zachowanie było szczególnie niebezpieczne z uwagi na fakt, że w rękach trzymał drewniany kij, którym wymachiwał w kierunku obecnych na miejscu osób. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie.

Konsekwencje prawne

Po obezwładnieniu, mężczyzna został przekazany funkcjonariuszom z Komisariatu Policji w Głuchołazach. Następnie przewieziono go do jednostki policji, gdzie spędził czas do momentu wytrzeźwienia. Po wytrzeźwieniu otrzymał mandat w wysokości 500 złotych za zakłócanie porządku, co jest zgodne z artykułem 51 Kodeksu wykroczeń. Dzięki sprawnej interwencji, nikt z uczestników zajęć nie odniósł obrażeń.

Wzorowa postawa na boisku

Incydent na boisku piłkarskim w Głuchołazach pokazuje, jak istotna jest szybka i zdecydowana reakcja w sytuacjach zagrożenia. Trener, będący jednocześnie funkcjonariuszem policji, wykazał się nie tylko odwagą, ale także profesjonalizmem, co pozwoliło na bezpieczne zakończenie incydentu. Dzięki jego postawie, dzieci i inni uczestnicy treningu mogli kontynuować zajęcia w spokoju.

Źródło: Policja Opolska