Kontrolerom KAS udało się odzyskać 5,5 mln złotych
Jedna z firm wzbudziła podejrzenia Krajowej Administracji Skarbowej. Kontrolerzy postanowili wybrać się do jej siedziby, aby sprawdzić, czy nie doszło do nieprawidłowości. Okazało się, że jednak do nich doszło, a suma, jaką spółka była winna skarbowi państwa, była naprawdę dużo.
Nieprawidłowości sprzed kilku lat
Nieprawidłowości, których dopuściła się spółka, nie były wcale świeże. Chodziło o dokumenty z lat 2018-2019. Rozliczenia z tamtego okresu obejmował podatek u źródła (WHT). Okazało się, że przedsiębiorstwo miało zwolnienia z opodatkowania odsetek od pożyczki, którą zaciągnęła w podmiocie z Luksemburga.
Skoro było zwolnienie, to znaczy, że temat zamknięty, prawda? Otóż nie, ponieważ zwolnienia te w ogóle się firmie nie należały. Czy było to celowo działanie, a może przypadkowa omyłka?