Protest mieszkańców Opola przeciwko budowie spalarni odpadów: ponad 600 podpisów przekazanych do ratusza
Podczas protestu zorganizowanego przed opolskim ratuszem, członkowie komitetu społecznego „Stop spalarni w Opolu” sprzeciwili się planowanej budowie spalarni odpadów na ulicy Podmieskiej. Wyrażając swoje obawy, przekazali petycję z ponad 600 podpisami do władz miasta, domagając się rezygnacji z zaplanowanej inwestycji. Komentując raport, który legł u podstawy decyzji środowiskowej dotyczącej tej inwestycji, stwierdzili, że „Studenci wstydziliby się to napisać”.
Małgorzata Sulikowska, członkini komitetu społecznego „Stop spalarni w Opolu”, podkreśliła, że zgromadzone podpisy są wyrazem sprzeciwu mieszkańców wobec budowy tej spalarni. Zdaniem członków komitetu, raport stanowiący podstawę decyzji środowiskowej jest niewiarygodny i zawiera błędy. Adrian Sulikowski, inny członek komitetu, dodał, że wykonali ekspertyzę dotyczącą tego dokumentu, która również została skierowana do władz miasta.
Eliza Kurpiers, mieszkanka Groszowic, wyraziła swoje obawy dotyczące wpływu proponowanej spalarni na zdrowie mieszkańców. Wskazała na problemy zdrowotne w swojej rodzinie, takie jak astma i rak, jako potencjalne ryzyko związane ze spalarnią. Na konferencji prasowej odniósł się do tych zarzutów Adam Leszczyński, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Opola.
Leszczyński zaprzeczył zarzutom przedstawionym przez komitet. Stwierdził, że kwestionowany raport spełnia wszystkie wymagania prawne, a jego przyjęcie uzgodnione zostało przez kilka instytucji, w tym Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Opolu czy Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Opolu. Podkreślił, że decyzja środowiskowa prezydenta miasta Opola z 19 lipca jest ostateczna.
Przeciwnicy budowy spalarni liczą jednak, że na najbliższej sesji Rady Miasta Opola radni zajmą się tą sprawą dogłębnie i doprowadzą do zmian w planie zagospodarowania przestrzennego miasta, co uniemożliwi realizację tej inwestycji.