Tragiczny wypadek na obwodnicy w Opolu. Nie żyje 25-latka
Tragiczny wypadek na obwodnicy w Opolu
Tragiczny wypadek miał miejsce na obwodnicy w Opolu w poniedziałek (19.07). Około godziny czternastej 42-latka, kierująca renault, uderzyła w tira, jadącego przeciwległym pasem. Jakby tego było mało, w ciężarówkę wjechał z hyundai z 25-latką za kierownicą. Druga kobieta niestety nie przeżyła, a jej mama, znajdująca się na siedzeniu pasażera, walczy o życie w szpitalu.
Policja przeprowadziła już odpowiednie czynności i przesłuchała osoby, biorące udział w wypadku. Okazuje się, że wina była po stronie 42-latki, która przyznała się, że w momencie zdarzenia sięgała po telefon. Wypadł jej on z uchwytu i spadł na samą podłogę samochodu. Zdecydowała, że wykona kilka szybkich ruchów i podniesie go z dywaniku podczas jazdy. Nie udało jej się niestety utrzymać kontroli nad pojazdem i zjechała na sąsiedni pas. Tam zderzyła się z tirem, który nadjeżdżał z przeciwka.
Dla 25-latki w hyundaiu wypadek skończył się tragicznie. Nie udało jej się uratować, ale los pozostałych dwóch kobiet wciąż jest w rękach lekarzy.
Telefon – bardzo niebezpieczny przedmiot podczas jazdy
Wiele wypadków drogowych jest spowodowanych właśnie tym, że kierowca korzystał z telefonu. Przepisy mówią wyraźnie, że obie dłonie powinny znajdować się na kierownicy podczas jazdy. Jeżeli tylko jedna z nich zajmuje się w tym momencie czymś innym, to stwarzamy bardzo duże zagrożenie dla życia swojego innych. Musimy więc pamiętać o tym, że bezpieczna jazda to nie tylko troska o nas samych ale również o pozostałych uczestników ruchu drogowego.