Województwo opolskie zmaga się z problemami demograficznymi

Województwo opolskie zmaga się z problemami demograficznymi

Instytut Śląski w Opolu ostrzega przed poważną katastrofą demograficzną na terenie województwa opolskiego. Naukowcy wzięli pod uwagę takie zjawiska jak coraz wyższa średnia wieku oraz mniejszej liczby osób pracujących. Do tego dochodzą nasilające się migracje.

Podczas ostatniego spisu powszechnego zauważono, że liczba mieszkańców spadła o mniej więcej 60 tysięcy osób. Samo województwo jest niestety najsłabiej zaludnionym w całej Polsce. Dane z 2020 roku pokazują, że na tysiąc mieszkańców w regionie ubyło sześciu.

Pesymizm nawet wśród naukowców

Specjaliści z Instytutu Śląskiego przewidują, że będzie coraz gorzej. Sam fakt, że województwo opolskie jest dziś bardzo słabo zaludnione jeszcze nie jest szczytem złego stanu sytuacji. Według wszelkich przewidywań ma być ona jeszcze gorsza. Chodzi o nieodwracalność procesów demograficznych, co jest bardzo trudne do naprawienia. Choćby ze względu na udział osób starszych a także poważny odpływ osób wykształconych i tych z dobrymi kwalifikacjami.

Co to znaczy, że społeczeństwo się starzeje?

Dużo słyszy się o tzw. starzeniu się społeczeństwa. W praktyce oznacza to, że średnia wieku mieszkańców danego państwa czy regionu staje się coraz wyższa. Łączy się to z brakiem nowych narodzin i brakiem perspektyw dla młodych osób. Czy są sposoby na to, aby naprawić tę sytuację i zachęcić Polaków, aby zakładali rodziny w kraju? Oczywiście powstało wiele rządowych programów, wliczając w to „Rodzinę 500+”, choć nie rozwiązały one sytuacji w pełni.

Nie tylko opolskie

Nie jest to jedyne województwo, jakie zmaga się obecnie z problemami demograficznymi. To samo możemy zaobserwować w województwie świętokrzyskim, z którego powyżej 1,2 mln osób wyjechało w przeciągu ostatniej dekady. Co jest powodem kryzysu demograficznego? Jest kilka. Między innymi są to kwestie gospodarcze. Bardzo dużo osób decyduje się nie zakładać rodziny ze względu na niezbyt dobre perspektywy finansowe. Młodzi Polacy stwierdzają więc, że wolą nie mieć dzieci, niż skazywać je na wieczną biedą. Może to brzmi jak lekka przesada, ale tak właśnie jest.