Brzemienna w skutkach pogoń za adrenaliną: kierowca skody zatrzymany za przekroczenie prędkości o 65 km/h
W ostatnim czasie, patrol drogówki podjął decyzję o kontrolowaniu pojazdu marki Skoda, której właściciel wyraźnie ignorował ograniczenia prędkości. Mężczyzna, mający lat 51, poruszał się z prędkością aż 114 km/h tam, gdzie dopuszczalne było jazda jedynie do 50 km/h. Konsekwencje jego nieodpowiedzialnej jazdy były surowe – utrata prawo jazdy, poważne obciążenie finansowe w postaci wysokiego mandatu i naliczenie kilkunastu punktów karnych.
Kwestia nadmiernej prędkości to ciągle aktualny problem na naszych drogach i przyczyna wielu tragicznych zdarzeń. Pasażerowie, kierowcy czy piesi, często stają się ofiarami nieodpowiedzialnych decyzji tych, którzy nie respektują przepisów ruchu drogowego, ryzykując zdrowiem i życiem innych. Dla służb mundurowych jest to wystarczający powód, by bezwzględnie egzekwować prawo i surowo karać tych, którzy lekceważą je na drodze.
Niedawno, policjanci z drogówki w Brzesku przeprowadzali kontrolę prędkości na lokalnych drogach. W Łukowicach Brzeskich zatrzymali do kontroli kierowcę Skody, który znacznie przekroczył dozwoloną prędkość. Zarejestrowane przez wideorejestrator policyjny nagranie pokazuje, że 51-letni mieszkaniec powiatu nyskiego poruszał się z prędkością 114 km/h tam, gdzie obowiązkowa była „pięćdziesiątka”. Mężczyzna przekroczył więc limit prędkości o niemal 65 km/h. Na skutek tego zachowania stracił prawo jazdy na trzy miesiące, a także otrzymał 14 punktów karnych i wysoki mandat w kwocie 2000 złotych.
Chcemy przypomnieć wszystkim kierowcom! Przekroczenie dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym o co najmniej 50 km/h skutkuje utratą prawa jazdy na okres trzech miesięcy. Jeśli pomimo tego, osoba ta zdecyduje się na jazdę bez uprawnień, okres ten zostanie wydłużony do pół roku. W przypadku ponownego złamania zakazu prowadzenia pojazdu, starosta może podjąć decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdem. W konsekwencji, kierowca będzie musiał zdać egzamin ponownie.