Heroiczna interwencja funkcjonariuszy: udaremnili potencjalną katastrofę wywołaną przez mężczyznę z butlą gazową
Start służby policjantów jest zawsze nieprzewidywalny, nigdy nie wiadomo, jakie wyzwania przyniesie kolejne wezwanie. Ich praca często wymaga ryzykowania własnego życia. Sierżant sztabowy Łukasz Marczyk i starszy posterunkowy Angelika Rotcher zostali wezwani do interwencji przez zaniepokojoną mieszkankę domu jednorodzinnego. Kobieta zgłosiła, że jej ojciec zamknął się w jednym z pomieszczeń, odkręcił butlę gazową o pojemności 11 kg i groził, że wysadzi siebie oraz bliskie otoczenie. Policjanci błyskawicznie zneutralizowali zagrożenie, zabezpieczając butlę i przewietrzając cały dom, dzięki czemu nikt nie ucierpiał.
Wezwanie do interwencji wpłynęło w noc ze środy na czwartek, 31 stycznia 2024 roku, krótko przed północą. Dyżurny komisariatu w Głubczycach otrzymał informację o agresywnym mężczyźnie, który groził wysadzeniem siebie i swojej posesji. 60-letni mężczyzna wykrzykiwał, że za pomocą 11-kilogramowej butli gazowej zniszczy cały dom. Mężczyzna odkręcił już butlę, co zdecydowanie podniosło poziom zagrożenia.
Na zgłoszenie natychmiast odpowiedzieli policjanci. Po dotarciu na miejsce zobaczyli w jednym z pomieszczeń agresywnego mężczyznę, którego natychmiast obezwładnili. W innym pomieszczeniu znaleźli odkręconą butlę z gazem, którą udało się im szybko zabezpieczyć. Policjanci otworzyli okna w całym domu, aby jak najszybciej go przewietrzyć.
Na miejsce przybyli także ratownicy medyczni, którzy zdecydowali o przewiezieniu 60-latka do szpitala. Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy nikt nie odniósł obrażeń, eksplozja oraz zatrucie gazem zostały udaremnione. Mężczyzna otrzymał niezbędną pomoc medyczną, a potencjalna tragedia została zapobieżona dzięki profesjonalnej interwencji policji.