Pasieka w obliczu zagłady: Mieszkańcy protestują przeciwko trasie średnicowej w Opolu

Mieszkańcy opolskiej dzielnicy Pasieka stają przed perspektywą istotnych zmian w ich okolicy, związanych z planowaną budową nowej trasy średnicowej. Projekt ten zakłada stworzenie trasy dla autobusów elektrycznych, która przebiegać będzie wzdłuż torów kolejowych i nad Kanałem Ulgi, obejmując również teren przy ulicy Kropidły. Choć obecnie zakłada się, że trasa będzie dedykowana jedynie autobusom, możliwe jest, że po zakończeniu trwałości projektu ograniczenia te zostaną złagodzone, co budzi wiele kontrowersji wśród mieszkańców.
Wątpliwości mieszkańców dotyczące konieczności inwestycji
Wielu mieszkańców Pasieki kwestionuje zasadność budowy trasy średnicowej, twierdząc, że bardziej potrzebna jest obwodnica miasta. Jeden z mieszkańców zauważa, że jedynym dostępnym dokumentem miasta jest pismo wskazujące na zaledwie pięcioprocentowe zmniejszenie ruchu na ulicy Piastowskiej. W jego opinii to zbyt mało, aby uzasadnić tak dużą inwestycję.
Obawy o infrastrukturę i środowisko
Trasa ma zaczynać się na ulicy Prószkowskiej i kończyć na ulicy Struga, co według niektórych może przynieść więcej szkód niż pożytku. Ulica Struga oraz rondo i wiadukt nad linią kolejową mogą stać się wąskimi gardłami, które nie poradzą sobie z dodatkowym ruchem. Obawy budzi również wpływ ciężkiego sprzętu budowlanego na infrastrukturę lokalną. Mieszkańcy są zaniepokojeni możliwymi uszkodzeniami kamienic oraz wynikającymi z tego zagrożeniami dla ich bezpieczeństwa.
Problemy związane z planowaną konstrukcją
Pani Basia, jedna z mieszkanek dzielnicy, wyraża swoje obawy dotyczące muru oporowego, który ma powstać zaledwie kilka metrów od jej budynku. Wysoki na kilka metrów mur oraz pięciometrowy ekran dźwiękochłonny mogą nie tylko zniszczyć krajobraz, ale także wpłynąć na jakość życia mieszkańców parteru i pierwszego piętra, skazując ich na trudne warunki bytowe.
Ochrona dziedzictwa historycznego dzielnicy
Pasieka to dzielnica o bogatej historii, a niektórzy mieszkańcy są zdania, że nie uwzględniono jej znaczenia kulturowego przy planowaniu inwestycji. Obawiają się, że projekt zniszczy najstarszą część miasta, pozbawiając ją zieleni i historycznego charakteru. Wieloletnia walka mieszkańców o zachowanie dziedzictwa Pasieki może zostać zniweczona przez interesy ekonomiczne.
Przyszłe kroki i oczekiwania
Ratusz miasta uzyskał już wszystkie niezbędne zgody z wyjątkiem końcowego pozwolenia na budowę. Jak informuje Adam Leszczyński, rzecznik urzędu, uzyskanie tego pozwolenia będzie możliwe po skompletowaniu pełnej dokumentacji. Przetarg na realizację projektu ma być ogłoszony w połowie przyszłego roku, a jego zakończenie zaplanowano na 2029 rok.
Korzyści i wyzwania przyszłej trasy
Opole otrzymało około 180 milionów złotych z programu FENIKS na realizację tej inwestycji. Projekt ma na celu przede wszystkim usprawnienie ruchu miejskiego. Wzdłuż trasy pojawią się ekrany dźwiękochłonne oraz ścieżka rowerowa. Mimo tych udogodnień, mieszkańcy dzielnicy Pasieka pozostają sceptyczni i pełni obaw o przyszłość swojej okolicy.