Bolko w Opolu znowu tonie w śmieciach – brak odpowiedzialności odwiedzających
Pomimo faktu, że sezon letni właściwie jeszcze się nie rozpoczął, kąpielisko Bolko w Opolu ponownie zmaga się z problemem śmieci. Dnia 19 czerwca, teren ten był skazany na widok tony odpadów, które dosłownie wysypywały się z koszy. Niestety, kwestia braku dbałości o czystość miejsca przez korzystających z niego ludzi po raz kolejny daje o sobie znać.
Jeden z mężczyzn wyraził swoje zdziwienie i rozczarowanie tym stanem rzeczy. Wskazał na to, że pomimo starań osób zarządzających obiektem, użytkownicy tego miejsca nie przejmują się jego stanem. To smutne, że ludzie nie szanują miejsc, w których żyją, a potem narzekają na ich zanieczyszczenie. Nie jest możliwe komfortowe korzystanie z plaży czy przyległego trawnika ze względu na wszędobylskie odpady – stwierdził zniesmaczony.
Młode dziewczyny spotkane na miejscu również podkreśliły problem szkła, plastiku i papierów porozrzucanych na terenie kąpieliska. Wyraziły swoje niezrozumienie dla osób, które nie potrafią sprzątać po sobie. Zwróciły uwagę na resztki po piknikach i grillach, które powinny zostać wyrzucone do koszy.
Przedstawiciele Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Opolu zauważają, że problem śmieci na kąpielisku Bolko jest jak bumerang – zawsze wraca. Aleksandra Raś, rzeczniczka prasowa MOSiR-u w Opolu, podkreśla, że codziennie starają się utrzymać porządek na terenie obiektu, ale kluczowe jest zachowanie samych użytkowników. Każdy odwiedzający powinien czuć się odpowiedzialny za stan miejsca, w którym przebywa. Nikt bowiem nie chce odpoczywać wśród odpadów, podobnie jak nikt nie pragnie spędzać czasu otoczony gromadą koszy na śmieci. Zauważa także, że problemem nie jest brak koszy na śmieci, ale fakt, że niektóre są przepełnione, podczas gdy inne stoją puste.