Pożar w Opolu. Mamy jedną osobę poszkodowaną

Pożar w Opolu. Mamy jedną osobę poszkodowaną

Pożar w jednym z mieszkań. Straż pożarna wykonała świetną robotę

Pożar to bardzo poważne zdarzenie, które może stanowić zagrożenie dla zdrowie i życia. Na szczęście w tym konkretnym przypadku do tragedii nie doszło, ale mogło. Wszyscy przeżyli, choć jedna osoba doznała pewnych obrażeń. Całe szczęście, że dzięki szybkiej reakcji służb udało się uratować mieszkańców. Niestety nie można powiedzieć tego samego o mieszkaniu, którego wnętrze uległo całkowitemu zniszczenie. Wyremontowanie go będzie bardzo kosztowne, ale wciąż jest to mniejsze strata niż śmierć osoby.

Co wydarzyło się w Opolu?

Do zdarzenia doszło w jednym w domów wielorodzinnych w Opolu. Ogień pojawił się w mieszkaniu na czwartym piętrze, gdzie bardzo szybko znaleźli się strażacy. Dla osób mieszkających w tym budynku było to duże zaskoczenie, kiedy zobaczyli oznaki pożaru. Zwykle takie pierwsze objawy się ignoruje, bo mało kto chce przyjąć do wiadomości fakt, że właśnie znalazł się w poważnym niebezpieczeństwie. Do takich oznak należy nie tylko dom, ale też zapach. Zwykle jednak stwierdzamy, że komuś się coś przypaliło, albo gdzieś w pobliżu ktoś robi grilla.

W mieszkaniu znajdowała się akurat jedna kobieta, która w nim mieszkała. Po dotarciu do środka udało się przekazać ją medykom. Doznała pewnych obrażeń, ale przeżyła, a to jest najważniejsze. Nie wiadomo jednak jeszcze, co było przyczyną wybuchu pożary. Badaniem tej pracy zajmują się w tym momencie funkcjonariusze policji.

Jakie są najczęstsze przyczyny pożaru?

Pożary wybuchają z wielu różnych powodów, ale najczęstszą ich pośrednią przyczyną jest po prostu nieuwaga. Czasem może nam się zdarzyć zaprószyć ogień podczas zwyczajnych kuchennych czynności. Wystarczy, że obok gotującej się zupy pozostawimy ręcznik papierowy, który zajmie się ogniem od palnika. Wtedy już naprawdę niedługa droga do tego, aby ten ogień przedostał na inne elementy naszego wyposażenia kuchennego. Inną częstą przyczyną jest wyrzucenie niedopalonego papierosa na podłogę. Oczywiście nikt tego nie robi specjalnie, a jest to jedynie efekt nieuwagi. A mimo to, takie sytuacje się zdarzają.